Niegdyś chętnych na ziemię rolną było niewielu. Jedynie rolnicy byli skłonni do tego typu inwestycji. Jednak ze względu na możliwość uzyskania dotacji z Unii Europejskiej oraz przemianowania terenu na działkę budowlaną, zainteresowanie znacznie wzrosło. Oczywiście najwięcej ziemi Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedaje cały czas wyspecjalizowanym gospodarstwom rolnym, które w ten sposób powiększają swoje możliwości uprawy i hodowli. Ceny za grunty rolne cały czas idą w górę. W ostatnim czasie za jeden hektar średnio trzeba było zapłacić prawie 25 tys. zł.
Warto dodać, że od momentu wejścia Polski do Unii, ceny ziemi wzrosły pięciokrotnie. Wynika to z dostosowywania cen do zachodnich stawek. Szczególnie duża różnica dzieliła Polskę i Niemcy, dlatego podwyżka cen ziemi nie jest zaskoczeniem dla ekspertów z branży nieruchomości. Za hektar w Niemczech trzeba bowiem zapłacić prawie 15 tys. euro. Niemal dwa razy drożej jest w Wielkiej Brytanii. Stawki różnią się także w Polsce w zależności od regionu. Droższe będą grunty nieopodal Warszawy, a za działkę w Częstochowie trzeba zapłacić około 100 zł za metr kwadratowy.
Przewidywania na następne lata wskazują kolejny, ale znacznie wolniejszy wzrost cen ziemi rolnej. Możliwe, że polska ziemia osiągnie podobną cenę jak ziemia w Niemczech. Zwłaszcza, że już w 2016 roku zostaną zlikwidowane wszelkie ograniczenia w zakupie gruntów przez obywateli Unii. Większa konkurencja najczęściej oznacza, że działka na sprzedaż będzie jeszcze droższa. Polskie grunty rolne mogą okazać się szczególnie atrakcyjne dla skandynawskich i niemieckich inwestorów, którzy ze względu na cenę mogą właśnie w Polsce prowadzić działalność rolniczą. W Szwecji trudne warunki klimatyczne, sprawiają że w niewielu miejscach uprawia się ziemi, większość traktowana jest jako teren inwestycyjny. W Polsce łatwiej o uprawę, co mogłoby skusić skandynawskich przedsiębiorców. Czy tak będzie – przekonamy się już za kilkanaście miesięcy, gdy zaczną obowiązywać nowe regulacje prawne.